Referencje od Olgi i Bartka:
„Wiele osób marzy o idealnym dniu, a jeżeli byłby to dzień tak ważny jak dzień ślubu, tym lepiej. Nie było łatwo, bo nie mieliśmy pojęcia jak do organizacji takiej uroczystości podejść, gdzie pójść najpierw, co rezerwować, jakie są ceny. Bardzo wiele czynników mogło pójść nie tak, a idealność wymaga przecież profesjonalizmu i dobrej organizacji. Wtedy postanowiliśmy że potrzebujemy takiej Jennifer Lopez z „Powiedz tak”, kogoś kto byłby w stanie pokierować wszystkim i podrzucić nam pomysły. Tak trafiliśmy do Gosi Kochanek z Aniołów Przyjęć. Miła i uśmiechnięta od początku rozumiała o co nam chodzi – o ceremonię super romantyczną i wesele całkowicie glamour. Masa pomysłów przewijających się przy każdej rozmowie, wulkan energii i otwartość na nasze dziwne zachcianki – to Gosia w pracy. Już po pierwszym spotkaniu wiedziałam że będzie pięknie, smacznie i wyjątkowo. Gosia poleciła nam mnóstwo usługodawców, pomogła zorganizować spotkania, oraz ułatwiła wybór. Decyzje stały się łatwe i szybkie, a każda podpowiedź cenna. Dzięki Gosi bez problemu pogodziliśmy życie zawodowe z bardzo absorbującą organizacją, była niezastąpionym łącznikiem. Z miliona pomysłów wybraliśmy te, które najbardziej nam odpowiadały, Gosia dopracowała je do perfekcji. Nietypowa muzyka na ceremonię? Nie ma sprawy. Curry z batatów w menu? Oczywiście. A gdy wszystko zostało omówione a scenariusz napisany mogliśmy w końcu czekać z niecierpliwością do godziny zero. Gdy nadejdzie ten dzień każda Para Młoda się stresuje, przejmuje i drży – nie mówię że my nie odczuwaliśmy tego wszystkiego, ale dosyć wymownym jest fakt że 45 min przed uroczystym powiedzeniem sobie „tak” my siedzieliśmy w kawiarni sącząc latte – wiedzieliśmy że wszystko pójdzie idealnie. I już zaraz wszystko się zaczęło – szliśmy do ołtarza trzymając się za ręce – aura doskonała, piękne słońce nad nami, wszystko pachnie piwoniami. Szampan wlany do kieliszków, „sto lat” odśpiewane – teraz idziemy się bawić! A sala? Jak z bajki – wszystko od dekoracji, poprzez słodki bufet aż po oświetlenie zgrało się w niesamowitą całość. Samo za siebie może powiedzieć fakt że goście w trakcie wesela podchodzili do mnie by pogratulować dopracowania wszystkiego do perfekcji :”Super menu, w życiu nie jadłem na weselu jagnięciny”, „Skąd wytrzasnęliście tego DJ-a, świetna muzyka, wszyscy się bawią!” „Nie wiedziałem że szczegóły mają znaczenie, teraz wiem, że się myliłem”, „Najlepsze wesele na jakim byłem, w kategorii wesel, wasze będzie wyznacznikiem”. Rzeczywiście zabawa była niesamowita, jedzenie pyszne a stoły piękne. My jako Para Młoda nie musieliśmy o niczym pamiętać – mogliśmy się bawić – a gdy nadchodził czas na oficjalne części imprezy, Gosia informowała nas dyskretnie o tym, a mieliśmy czas na przygotowanie. Każdy był szczerze zachwycony formą zarówno ceremonii jak i wesela, każdy szczegół zlał się w idealną całość i jesteśmy niesamowicie zachwyceni że to był pierwszy dzień naszego życia jako mąż i żona. Gosia stworzyła od zera jedno z najpiękniejszych wspomnień, które na zawsze jest już zapisane w naszej pamięci. Wspomnienie idealnego dnia.”